Wszyscy chyba pamiętamy Whopper Sacrifice (mój osobisty numer jeden wśród kampanii w social mediach).
Tym razem Burger King wprowadza innowacje na Digga.
Korzysta tym razem - paradoksalnie - z frustracji użytkowników, których wyszukiwanie w serwisie Digg.com nie przyniosło rezultatów.
Swoje reklamy (promujące podwójnego cheesburgera za 1$) Burger King umieszcza bowiem na stronach, które wyświetlają się, gdy to, czego szukamy albo nie znajduje się w serwisie, albo np. zrobiliśmy głupią literówkę.
Komunikat od Burger Kinga brzmi: “Looks like your search had a typo. Maybe you’ve got tiny hands?”.
Trzeba przyznać, że znowu Burger King zrewolucjonizował już nieco okrzepłe formy reklamy w serwisach społecznościowych.
Bazując na frustracji (niezadowoleniu) użytkownika, Burger King oferuje proste i tanie pocieszenie!
Jakże to proste i naturalne,a przy tym, użytkownik serwisu Digg nie ma wrażenia, ze jest atakowany reklamą: przeciwnie - reklama (oferująca całkiem atrakcyjną przekąskę), jest jedyną, która go nie "zawodzi".
Komunikat marki jest jasny i przejrzysty, a przy tym nienachalny.
Dodatkowy plus za ciekawe wykorzystanie "zużytego" już serwisu: pokazuje to jeszcze, jak wiele potencjalnych dróg stoi przed brandingiem przez media społecznościowe: trzeba tylko ich dobrze poszukać.
Tym razem Burger King wprowadza innowacje na Digga.
Korzysta tym razem - paradoksalnie - z frustracji użytkowników, których wyszukiwanie w serwisie Digg.com nie przyniosło rezultatów.
Swoje reklamy (promujące podwójnego cheesburgera za 1$) Burger King umieszcza bowiem na
Komunikat od Burger Kinga brzmi: “Looks like your search had a typo. Maybe you’ve got tiny hands?”.
Trzeba przyznać, że znowu Burger King zrewolucjonizował już nieco okrzepłe formy reklamy w serwisach społecznościowych.
Bazując na frustracji (niezadowoleniu) użytkownika, Burger King oferuje proste i tanie pocieszenie!
Jakże to proste i naturalne,a przy tym, użytkownik serwisu Digg nie ma wrażenia, ze jest atakowany reklamą: przeciwnie - reklama (oferująca całkiem atrakcyjną przekąskę), jest jedyną, która go nie "zawodzi".
Komunikat marki jest jasny i przejrzysty, a przy tym nienachalny.
Dodatkowy plus za ciekawe wykorzystanie "zużytego" już serwisu: pokazuje to jeszcze, jak wiele potencjalnych dróg stoi przed brandingiem przez media społecznościowe: trzeba tylko ich dobrze poszukać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz